Microsoft Bing – najlepsza alternatywa dla Google?

Microsoft Bing jest drugą najpopularniejszą wyszukiwarką po Google. Choć ich funkcjonalności są do siebie podobne, korzystają z nieco innych metod. Sprawia to, że niektóre zadania lepiej wykona Bing, inne z kolei Google. Czym różnią się obie wyszukiwarki? Co je łączy?

Czym jest Bing?

Microsoft Bing, wcześniej znany jako Microsoft Live Search, jest wyszukiwarką internetową stworzoną przez firmę odpowiedzialną za systemy operacyjne Windows. Jest drugą najpopularniejszą wyszukiwarką na świecie, zaraz po Google. Jego udział w rynku systematycznie rośnie. Według danych zgromadzonych przez Statistę w kwietniu 2021 roku wynosił on 5,54%, ale już w lipcu 2022 roku było to 8,88%. 

Google dominuje w segmencie wyszukiwarek, ale Bing „depcze mu po piętach”. Wyszukiwarka ta jest szczególnie popularna w Chinach i USA. W tym drugim kraju odpowiada za około 30% wszystkich wyszukiwań.

Sposób działania Binga

Na pierwszy rzut oka Microsoft Bing jest podobny do wyszukiwarki Google. Charakteryzuje się podobnym układem strony wyników wyszukiwania, ale daje do wyboru różne możliwości jego personalizacji. 

W widoku skoncentrowanym praktycznie nie różni się od Google. Widok inspiracyjny zastępuje tło estetycznym krajobrazem oraz wyróżnia wiadomości dnia. Wybrać można jeszcze widok informacyjny, który w centralnym miejscu umieszcza informacje ze świata. Powyższe opcje można dostosować do swoich preferencji, np. włączając zmienne tło czy newsfeed.

Algorytm Bing różni się od używanego przez Google. Główną różnicą jest fakt, że posiada jawne kryteria. Wyszukiwarka Microsoftu używa algorytmu SPTAG (ang. Space Partition Tree And Graph) oraz bierze pod uwagę takie czynniki jak:

• zgodność treści z zapytaniem,
• jakość treści,
• wiarygodność treści i witryny,
• częstotliwość aktualizacji witryny,
• lokalizacja użytkownika,
• czas ładowania strony.

Microsoft stawia na szybkość, intuicyjność i łatwość zrozumienia, więc wyniki dostarczane są często w formie infografik. Na niektóre pytania (np. “ile jest planet w Układzie Słonecznym?”) odpowiada bez konieczności odwiedzania żadnej witryny. 

Bing daje szerokie możliwości wyszukiwania. Można robić to tradycyjnie, za pomocą klawiatury ekranowej, głosem lub obrazem. 

Wyszukiwanie Bing działa bardzo dobrze pod względem lokalizacyjnym. Na bazie położenia użytkownika Bing może też podsuwać wiadomości z jego okolicy. Dla przykładu, jeśli szukasz konkretnego filmu, Bing podpowie wyświetlające go kina w Twojej okolicy.

Oprócz tego Bing dobrze sprawdza się też w integracji wyników wyszukiwania na temat konkretnej lokalizacji z mapą. Możliwe jest jednoczesne przeglądanie informacji oraz podgląd mapy. Wyszukiwarka dostarczy również wskazówki dojazdu w Bing Maps, ale nie jest w stanie poprowadzić użytkownika za pomocą GPS.

Bing bardzo dobrze wyszukuje obrazy i filmy. Podobnie jak w przypadku Google są one czynnikami wpływającymi na pozycjonowanie, ale Google nieco większą wartość przypisuje treści. Bing potrafi skutecznie określać różnice między kolorami – jego algorytm jest w stanie określić, czy dany kolor jest przypisany do konkretnego obiektu, czy znajduje się w tle. Oprócz tego daje więcej filtrów do wyboru. Można np. wybrać wyszukiwanie wyłącznie twarzy. Bing promuje obrazy o dużej rozdzielczości, wyświetlając je jako pierwsze.

Wyszukiwarka Microsoftu potrafi odizolować obraz od jego innych elementów (np. otaczającego tekstu), po czym określa jego rozmiar i położenie. Sprawdza także metaopis pliku graficznego. Na oficjalnym blogu Microsoftu pojawia się przykład księcia Monako, Alberta. Algorytm Binga będzie w pierwszej kolejności wyszukiwać zdjęcia przedstawiające wyłącznie księcia, a w dalszej jego oraz inne postacie. Google przeszukuje wszystkie zdjęcia zawierające księcia Alberta, więc w pierwszej kolejności może wyświetlać te, które są najpopularniejsze, ale mogą przedstawiać również inne osoby. 

Bing daje wybór różnych ustawień bezpieczeństwa. Standardowo podzielone są one na trzy poziomy. Najwyższy, ścisły, usuwa z wyszukiwania wszystkie obrazy i treści przeznaczone dla dorosłych. Poziom bezpieczeństwa dostosowuje się automatycznie do lokalizacji i obowiązujących na danym terenie przepisów, ale można go spersonalizować.

Bing i AI

7 lutego 2023 roku Microsoft zapowiedział, że włączy do Binga i przeglądarki Edge technologię opracowaną przez OpenAI, znaną m.in. z ChatGPT. Na jego bazie, obie firmy stworzyły Prometeusza (Prometheus), model językowy nowej generacji, który jest integrowany z Bingiem. Ruch ten jest zapowiedzią całkowitej odmiany sposobu wyszukiwania informacji w Internecie.

Bing po integracji z AI ma, według zapewnień twórców, wyszukiwać lepiej i dokładniej. Zapowiedziano, że odpowiedzi na pytania będą prezentowane w formie wypowiedzi w czacie, w których Bing podsumuje przeszukane informacje. W zamierzeniu ma to oszczędzić czas potrzebny na przeglądanie konkretnych wyników, ale również jest ukłonem w stronę użytkowników – wyszukiwać będzie można także w czacie. Deweloperzy zapowiadają też, że nowy Bing ma posiadać “twórczą iskrę” – ma być nie tylko wyszukiwarką, ale też asystentem, który na podstawie zapytań np. ułoży plan wycieczki czy przygotowuje wypowiedź pisemną.

Póki co nie oznacza to końca tradycyjnego wyszukiwania, gdyż Bing z AI wciąż potrzebuje danych – wyszukiwarka podaje listę źródeł, z których skompilowała odpowiedź. Jeśli ktoś będzie potrzebować więcej informacji, zawsze może z nich skorzystać. Prometeusz jest też integrowany z przeglądarką Edge. Będzie można z niego korzystać z poziomu paska bocznego. Pozwoli on użytkownikom np. podsumować właśnie przeglądany raport i porównać jego wyniki z innym lub wygenerować post na media społecznościowe.

Obecnie (stan na połowę lutego 2023) Bing z Prometeuszem jest w fazie testów – na liście oczekujących znajduje się ponad milion osób, co pokazuje, że ruch Microsoftu wywołał bardzo duże zmiany na rynku wyszukiwarek.

Różnice między Bing a Google

Podstawową różnicą między najpopularniejszymi wyszukiwarkami będzie dopasowanie wyników. Użytkownicy przyzwyczajeni do korzystania z Google, które zapamiętuje wyszukiwania i „uczy się” ich zachowań, mogą mieć wrażenie, że wyniki Binga są niedokładne. Wynika to z różnic w stosowanych algorytmach. Bing również korzysta z poprzednich wyszukiwań, ale w nie tak dużym stopniu jak Google.

Korzystając z Binga, użytkownicy mają za to bezpośredni dostęp do usług oferowanych przez Microsoft w ramach portalu MSN. Są to m.in. bezpłatny pakiet Office czy Skype.

Pozycjonowanie w Bingu

Ponieważ udział Binga w rynku wyszukiwarek rośnie, warto go wykorzystać, żeby dotrzeć do nowych, potencjalnych odbiorców. 

Między algorytmami Binga i Google występują zauważalne różnice. Wymusza to podjęcie nieco innych działań pozycjonerskich. Pomimo różnic, niektóre aspekty pozycjonowania w obu wyszukiwarkach są do siebie zbliżone. W obu przypadkach ważne są wygląd i struktura strony. Powinny być czytelne i zrozumiałe dla użytkownika. Dobrze, jeśli dostęp do szczegółowych treści na stronie będzie w zasięgu trzech kliknięć od strony głównej.

Bing korzysta ze słów kluczowych i w przeciwieństwie do Google, może także brać pod uwagę  zawartość tagu meta keywords. Wyszukiwarka daje też dostęp do Bing Webmaster Tools, narzędzia, które pozwala w prosty sposób ustalić słowa kluczowe prowadzące do witryny. Nie oznacza to, że należy rezygnować z wysokiej jakości treści – w przypadku obu wyszukiwarek jest ona istotną składową pozycjonowania. 

Bing ceni treści z linkami zewnętrznymi prowadzącymi do stron z unikalnym i wysokiej jakości contentem. To samo tyczy się linkowania wewnętrznego – jest to dla algorytmu sygnał, że strona ma przejrzystą nawigację i jest pełna jakościowych treści. Wytyczne Binga nie ukrywają, że bierze on też pod uwagę anchor teksty. 

Znacznie większe znaczenie niż w przypadku Google mają obrazy i wideo. Bing lepiej niż Google przetwarza materiały wizualne. Może w związku z tym lepiej pozycjonować strony, na których grafiki i filmy będą dobrej jakości i z krótkim czasem ładowania.

Bing nieco inaczej podchodzi do autorytetu i wieku domeny. Google może w większym stopniu promować strony nowsze, o ile spełniają wytyczne. Bing z kolei będzie w pierwszej kolejności podsuwał informacje z witryn starszych, ponieważ będzie je interpretował jako bardziej godne zaufania. Podobnie, Bing w inny sposób traktuje rozszerzenia domen. Będzie on za jednoznacznie bardziej wiarygodne uznawał domeny takie jak .gov czy .edu.

Kolejną różnicą w pozycjonowaniu w Bingu jest fakt, że traktuje on media społecznościowe jako jeden z czynników rankingowych. Strony związane z profilami w social mediach, które regularnie publikują i udostępniają wysokiej jakości treści, mogą być lepiej pozycjonowane. Ważne jest także, żeby profile social mediowe linkowały do konkretnych witryn, gdyż może to poprawić ich pozycję.

Bing Ads

Bing Ads, znane także jako Microsoft Advertising, działa w podobny sposób, co Google Ads. Oferuje także podobne rodzaje reklam tekstowych czy display.

W Bingu można także korzystać z Responsive Search Ads (elastyczne reklamy wyszukiwania; ich treść i wygląd mogą się różnić w zależności od użytkowników) i dynamicznych reklam wyszukiwania (korzystają one z treści dostępnych na stronie internetowej, a nie ze słów kluczowych, do kierowania wyszukiwań na daną stronę). Możliwe jest także planowanie kampanii produktowych czy remarketingu.

Każda standardowa reklama w Bingu powinna używać określonych, dopasowanych do produktu słów kluczowych, zawierać call to action i być skierowana do konkretnej grupy odbiorców. Podobnie jak w przypadku wyszukiwania i pozycjonowania istnieją jednak pewne różnice między zasadami działania obu narzędzi.

Bing Ads oferuje także możliwość łatwego przeniesienia kampanii z Google Ads, a nawet Facebook Ads lub plików zewnętrznych. Daje także szerokie możliwości targetowania reklam. Pozwala np. dostosować wyświetlanie reklam do konkretnej strefy czasowej, branży, grupy wiekowej czy lokalizacji. Umożliwia także wybór urządzeń, w których będzie wyświetlać się reklama – mogą to być np. tylko smartfony.

Przede wszystkim jednak reklamy Binga zapewniają większy współczynnik klikalności w niektórych branżach (np. retail). Niższy koszt reklamy i wyższy CTR wynika z faktu, że z Binga korzysta mniej osób niż z Google.

Bing – czy pomoże w rozwoju Twojej marki?

Bing ma grono użytkowników liczone w milionach. Sprawia to, że firmy nie powinny całkowicie ignorować jego istnienia. Jest to szczególnie ważne w przypadku marek działających np. w USA. Jeśli Twoja firma działa w kraju, w którym Bing jest popularny, może go wykorzystać do budowy świadomości marki i pozyskania nowych klientów.

Google dominuje na rynku wyszukiwarek, ale taki stan rzeczy nie musi trwać wiecznie. Dobrym rozwiązaniem może być dywersyfikacja inwestycji, tym bardziej że optymalizacje pod Bing i Google nie wykluczają się. Obie wyszukiwarki korzystają z podobnych kryteriów, ale inaczej rozkładają akcenty. Skorzystanie z dwóch kanałów dotarcia może poprawić biznesowy potencjał Twojej marki. 

Nasza agencja od lat zajmuje się pozycjonowaniem oraz reklamami w Bingu. Warto też pamiętać, że z Bing korzysta mniej osób, więc reklamowanie się w nim może szybciej przynieść efekty. Także koszty prowadzenia działalności reklamowej będą niższe. Jest to szczególnie istotne w kontekście zmian obecnie wprowadzanych w Bingu. AI odmieni metodę wyszukiwania, ale dopóki sieci neuronowe będą potrzebowały danych z zewnętrznych źródeł, rola SEO i reklam płatnych nie zmaleje. Jeśli jesteś zainteresowany, zapraszamy do kontaktu.