​Linki przestały być jednym z trzech najważniejszych czynników rankingowych Google

W trakcie AMA (Ask Me Antyhing; formuła, w której odbiorcy mogą zadawać zaproszonemu gościowi dowolne pytania), które miało miejsce w trakcie Pubcon Pro w Austin, w stanie Teksas, Gary Illyes, analityk Google, powiedział, że linki nie są jednym z trzech najważniejszych czynników rankingowych Google i taki stan rzeczy trwa „od jakiegoś czasu”.

Illyes w odpowiedzi zaznaczył, że nic nie stoi na przeszkodzie, żeby osiągnąć wysokie pozycje w wynikach wyszukiwania bez stosowania linków – zarówno zewnętrznych, jak i wewnętrznych. Jako przykład podał witrynę, która zajmuje pierwszą pozycję w wynikach wyszukiwania dla samochodów Porsche – na wspomnianej przez Illyesa stronie nie ma ani jednego linka, a sama witryna została znaleziona przez Google tylko dzięki mapie strony.

Czy to oznacza, że linki przestają być ważne w SEO? W żadnym wypadku Illyes podkreślił, że linki wewnętrzne i zewnętrzne wciąż są istotne w pozycjonowaniu i optymalizacji strony, ale nie są tak ważne, jak jeszcze w 2016 roku, kiedy to Andrey Lipattsev^[1], jeden z ówcześnie najważniejszych specjalistów ds. wyników wyszukiwania w Google, podkreślał, że linki są obok contentu i RankBrain jednym z najważniejszych czynników rankingowych.

Dlaczego Illyes wypowiedział takie słowa? Powód jest prosty – Google nieustannie rozwija swój algorytm, a ostatnie miesiące przyniosły w tym zakresie poważne zmiany. Mowa głównie o aktualizacjach, takich jak BERT czy MUM, a także o coraz większej roli przetwarzania języka naturalnego, co pozwala robotom indeksującym lepiej „rozumieć” strony.

Słowa Illyesa można też odbierać jako naturalną konsekwencję działań Google. W listopadzie 2022 Duy Nguyen^[2] , członek zespołu ds. jakości wyszukiwania, również zaznaczał, że rola linków jak czynnika rankingowego będzie spadać, co wcześniej (już w 2020 roku!) mówił John Mueller^[3], Webmaster Trends Analyst Google.

Co ta wiadomość oznacza dla SEO? Wiele i nic zarazem. Illyes jasno podkreślił, że linki są wciąż uznawane za czynnik rankingowy, ale równie jasno zaznaczył, że nie są one najważniejsze. Nie warto zatem rzucać się do usuwania wszystkich odnośników z firmowego bloga. Illyes zwrócił też uwagę na rzecz, o której wiele osób zapomina – nie zgodził się on z tezą, że istnieją jakieś trzy ogólne czynniki, które w największym stopniu wpływają na pozycję strony. Jak podkreślił, dla każdej strony będą się one różnić. Podkreślił też – odwołując się do przykładu strony bez linków – że bez treści pozycjonowanie jest niemożliwe. Oznacza to, że content wciąż jest królem SEO.