Spis treści
- Dlaczego opis jest ważny?
- Dobry opis na Instagramie krok po kroku
- 1. Określ grupę docelową
- 2. Wykreuj wizerunek i trzymaj się go
- 3. Zacznij opis od najważniejszej informacji
- 4. Nie licz na wenę
- 5. Zawsze używaj CTA
- 6. Nie bój się sztuczek psychologicznych
- 7. Hashtaguj, ale mądrze
- Dobra strategia = dobry opis
Opisy zdjęć na Instagramie – jak je tworzyć by angażowały i sprzedawały?
Jak pisać opisy, żeby zwiększyć zaangażowanie? To pytanie zadają sobie wszyscy, którzy chcą na Instagramie coś ugrać – od pieniędzy po kontrakty. Wiedzą, że zdjęcie to podstawa i musi zainteresować. Ale jak sprawić, żeby pojawiły się komentarze? No, to już zupełnie inna bajka. Bajka, w której główną rolę gra opis.
Dlaczego opis jest ważny?
Pewnie znasz sklep, który ma swój profil na Instagramie i wielu obserwujących. Dodaje tak cudowne zdjęcia, że aż trudno oderwać od nich wzrok. Czekasz więc na nowości, aby się tym widokiem ponapawać i… to na tyle.
Wszystkie sklepy tego typu borykają się z jednym problemem – brakiem zaangażowania. A dzieje się tak, gdy zaniedbany zostaje opis.
Tymczasem opis odpowiada za:
- wizerunek marki,
- budowanie relacji z klientem,
- zachęcenie do aktywności.
Żadne zdjęcie tego wszystkiego nie odda.
Coś Ci świta w głowie? Słusznie. Są to przecież trzy podstawowe filary content marketingu i trudno uwierzyć, że tyle marek o nich zapomina. Mało tego, sklep był tylko przykładem. Problem ten dotyka wielu kont – od influencerów po agencje reklamowe.
Skutki? Tysiące obserwujących i jeden komentarz pod zdjęciem. Marka wydaje się więc niegodna zaufania. Nowych klientów nie przybywa. Instagram traktowany jest jak nieudany eksperyment. Firma nie rozwija się.
Jeżeli ten przypadek brzmi znajomo, to dobrze trafiłeś. Nie porzucaj Instagrama i dowiedz się, jak pisać opisy, aby zwiększyć zaangażowanie, generować komentarze i finalnie sprzedawać. Bo da się. Naprawdę.
Dobry opis na Instagramie krok po kroku
Dobry opis na Instagramie nie wymaga jedynie znajomości Instagrama. Ma on bowiem źródła w podstawach marketingu i tego należy się trzymać. Poniżej dowiesz się, jak napisać dobry opis krok po kroku i jakich wskazówek warto przestrzegać.
1. Określ grupę docelową
Chcesz pisać, nie wiedząc do kogo? To brzmi głupio, a jednak jest powszechną praktyką. Opis stworzony z myślą o wszystkich, to opis stworzony z myślą o nikim. Nieważne, jak bardzo chcesz być uniwersalny, bo “zależy Ci na nowych klientach”. Nie, nie, nie! To tak nie działa. Nawet największe globalne marki wiedzą, do kogo piszą, chociaż ich grupą docelową jest pół świata. Zanim cokolwiek napiszesz, zastanów się, co Twój klient, chciałby usłyszeć i kim on właściwie jest. Niżej znajduje się absolutne minimum, na które musisz znać odpowiedź.
- Ile klient ma lat?
- Jaką ma płeć?
- Gdzie mieszka?
- Co go interesuje?
- Czy zrozumie Twój przekaz?
Źle dobrana grupa docelowa, przysporzy Ci więcej kłopotów, niż zysków
2. Wykreuj wizerunek i trzymaj się go
Marketingowi wyjadacze wiedzą, że wizerunek marki to podstawa. Musi być jasny i nie można go zmieniać. Jednak w przypadku niewielkich firm, biorących social media w swoje ręce, wygląda to nieco inaczej. Wizerunek dopiero się tworzy.
Instagram jest dobrym miejscem na wykreowanie wizerunku. Pamiętaj jednak, że musi on odpowiadać Twojej grupie docelowej. Jeśli więc prowadzisz sklep z odzieżą dla nastolatków, raczej nie stworzysz wizerunku opartego na rzetelnej wiedzy i sztywnym profesjonalizmie.
Przy kreowaniu wizerunku marki miej też na uwadze trendy. Jeszcze do niedawna modne było ukrywanie hashtagów w pierwszym komentarzu i pisanie wręcz encyklopedycznych opisów. Innym razem dobrze było tworzyć opisy skrajnie emocjonalne – tak, aby odbiorca utożsamił się z Tobą. Rada: przejrzyj opisy konkurencji. Szybko dowiesz się, co jest modne i sprawdza się w danej branży.
Ale najważniejsze! Bądź konsekwentny. Wizerunek nie rękawiczki. Nie można go zmieniać.
3. Zacznij opis od najważniejszej informacji
Zawsze miej na uwadze to, że Instagram wyświetla tylko 3 pierwsze linijki tekstu. Resztę opisu należy rozwinąć. Jeśli kogoś nie zainteresujesz, to nie przeczyta on za wiele, a już na pewno nie odwdzięczy się komentarzem.
Masz więc bardzo ważne zadanie: zainteresować.
Jeśli dodajesz post z jakąś informacją (promocja, nowy produkt), to umieść ją już na samym początku. Jeśli jest to post innego rodzaju (odnosi się np. ściśle do zdjęcia czy wydarzenia), pomyśl nad czymś chwytliwym i pobudzającym ciekawość. Dobrym pomysłem jest też ukrywanie części wiadomości poniżej 3 wyświetlanych linijek.
4. Nie licz na wenę
Tak. Czasami zdarza się, że nagle wpadnie Ci do głowy świetny opis. Ale to rzadkość. Powinieneś wyrobić sobie nawyk planowania i edycji. To chyba zresztą najtrudniejsza część procesu, bo musisz zadbać nie tylko o swój warsztat pisarski, ale również o wiedzę marketingową, kreatywność i nierzadko poczucie humoru. Dodatkowo RTM (real time marketing) sam się nie stworzy. Oznacza to, że musisz ciągle być na czasie.
Tworzenie opisów to w zasadzie praca rzemieślnicza, ale nie zniechęcaj się. Większość tych czynności przychodzi naturalnie.
5. Zawsze używaj CTA
Call to action, czyli po prostu wezwanie do działania, to skuteczny sposób na zaangażowanie obserwujących. Dzieje się tak z prostego powodu: ludzie lubią być zauważeni. Używanie CTA jest jak powiedzenie: “hej, ja tutaj piszę opis, ale widzę was i chętnie was wysłucham”.
Istnieją trzy sposoby użycia CTA na Instagramie:
- zadanie pytania,
- zachęcenie do zostawienia komentarza,
- zapytanie o przemyślenia na dany temat.
CTA używaj zawsze, ale staraj się unikać sztampy. Nikt nie chce czytać i robić ciągle tego samego.
6. Nie bój się sztuczek psychologicznych
Wiedza psychologiczna od dawna ma swoje miejsce w marketingu. Nie powiem Ci tu wprawdzie, jak zawładnąć ludzkim umysłem, ale podpowiem, jak działają emocje i jak możesz je wykorzystać, tworząc dobry opis na Instagramie.
Są 4 stany emocjonalne, z którymi ludzie sobie nie radzą. Sprawiają one, że muszą coś sprawdzić lub zakupić, innej opcji nie ma. Są to:
stres wywołany brakiem czasu, np. czasowa promocja lub informacja “do wyczerpania zapasów”,
ciekawość, np. udostępnienie tylko części informacji o nowym produkcie,
zainspirowanie, np. opis inspirującej historii o powstaniu marki,
lęk przed pominięciem (FOMO), np. wykreowanie wizerunku produktu jako czegoś, co mają już wszyscy.
W tym wypadku ogranicza Cię tylko wyobraźnia. Nie musisz nawet skupiać się na marce czy produktach. Czasami warto zrobić sobie od tego przerwę i zaangażować obserwujących czymś innym. Nie bój się tworzyć relacji.
7. Hashtaguj, ale mądrze
Jak działają hashtagi, tłumaczyć Ci na pewno nie trzeba. Jestem jednak pewna, że warto zwrócić Twoją uwagę na kilka kwestii.
Duża liczba hashtagów wygląda źle w opisie i męczy oczy. Jeśli używasz ich wiele, lepiej skorzystaj z tricku umieszczania tagów w pierwszym komentarzu. Wówczas opis będzie bardziej przejrzysty.
Sprawdzaj też, czy hashtagi, których używasz, nie są zbanowane. Inaczej możesz nieświadomie ucinać sobie zasięgi albo ryzykować shadowbanem.
Nie używaj hashtagów niepowiązanych z postem. Kiedy odbiorca rzuci na nie okiem, stwierdzi, że jesteś niepoważny i nie wiesz, co robisz.
Dobra strategia = dobry opis
Na koniec warto podkreślić, że podstawą angażujących opisów jest dobra strategia. Oczywiście idealny scenariusz to ten, w którym strategia marketingowa jest dokładnie zaplanowana dla wszystkich kanałów już od dawna. Lecz w przypadku niewielkich marek czy influencerów nie ma to racji bytu. Zawsze dobrze jest natomiast mieć na uwadze jakiś ogólny cel (co chcesz osiągnąć postami?) i planować swoje działania. Z pomocą przychodzi też technologia, bo istnieją już aplikacje, w których możesz zaplanować posty na Instagramie nawet na cały miesiąc.
Ponadto zawsze pamiętaj, że do wszystkiego dochodzi się metodą prób i błędów. Nie stworzysz od razu opisu godnego literackiego Nobla, ale po kilku miesiącach… kto wie?
Formularz kontaktowy
Rozwijaj swoją markę
Zajmuję się wizerunkiem marek w internecie. Dobieram nie tylko odpowiednie kanały komunikacji w social mediach, ale przede wszystkim rozwiązania, które pomagają przeprowadzić klienta w dół lejka marketingowego. Kreuję emocje i wspieram sprzedaż.