Dlaczego Yahoo przegrało z Google? Historia porażki wartej miliardy dolarów
Yahoo, choć wciąż obecne na rynku, jest obecnie cieniem potęgi, którą było w latach 90. XX wieku i w pierwszych latach drugiego milenium. Jego porażkę wykorzystały inne firmy, które teraz dominują w cyfrowym świecie, np. Google czy Amazon. Jakie były przyczyny upadku Yahoo i czego można się na tej podstawie nauczyć?
Początki Yahoo
Yahoo powstało w 1994 roku – założyli je Jerry Yang i David Filo jako katalog stron internetowych[1]. Pierwsza połowa lat 90. była momentem, gdy Internet wyglądał zupełnie inaczej niż współcześnie – nie będzie przesadzone porównanie do Dzikiego Zachodu. Sieć nie była tak dostępna jak dzisiaj (w 2024 korzystało z niej 5,45 miliarda użytkowników na całym świecie[2]), była droga i była zależna od sieci telefonicznej, a o mobilnym dostępie jeszcze prawie nikt nie myślał.
Nie jest niczym dziwnym, że gdy Internet był na wczesnym etapie rozwoju i żeby dostać się do jakiejś strony, trzeba było znać jej adres, Yahoo – protoplasta współczesnych wyszukiwarek – szybko stało się najpopularniejszą stroną startową, ponieważ oferowało użytkownikom wyszukiwarkę, pocztę e-mail, wiadomości i wiele innych usług. Z tego powodu w latach 90. i na początku 2000. Yahoo było jednym z najbardziej dochodowych serwisów internetowych, ale już w 2009 roku posiadało tylko niecałe 6% udziału w rynku wyszukiwarek – w 2024 jest to już niecały 1%[3] [4]. Co do tego doprowadziło?
Historia upadku Yahoo
Yahoo miało szansę zostać dominującym graczem na rynku, ale popełniło szereg błędów:
Niedocenienie potencjału wyszukiwarek
Jednym z największych było zaniedbanie rozwoju własnej wyszukiwarki – na przełomie wieków Yahoo skupiało się na roli „bramy do internetu” i inwestowaniu w portale informacyjne. Tymczasem bezpośredni konkurent, Google, koncentrował się na doskonaleniu algorytmów wyszukiwania. Gdy włodarze Yahoo zdali sobie z tego sprawę, Google wybiegło już tak daleko przed innych, że w 2000 roku Yahoo zaczęło korzystać z wyszukiwarki Google, tym samym napędzając rozwój konkurenta, zamiast rozwijać własne rozwiązania[5].
Brak zakupu Google
W 1998 roku Yahoo miało szansę kupić Google za 1 milion dolarów, ale uznało, że nie jest to konieczne. W późniejszych latach, gdy Google stawało się coraz bardziej dominujące, Yahoo ponownie rozważało zakup, ale nie doszło do transakcji. W 2002 roku Google zaoferowało się za 5 miliardów dolarów, jednak Yahoo uznało tę kwotę za zbyt wysoką[6].
Błędne przejęcia
W 2005 roku Yahoo kupiło serwis Flickr, ale nie potrafiło go skutecznie rozwijać i konkurować z późniejszymi mediami społecznościowymi, np. z Instagramem[7]. Podobnie było z przejęciem serwisu Tumblr w 2013 roku za 1,1 miliarda dolarów – platforma nie przyniosła oczekiwanych zysków[8]. Yahoo dokonało wielu kosztownych inwestycji, ale nie przełożyły się na wzrost dochodów ani poprawę pozycji rynkowej.
Odtrącenie oferty przejęcia przez Microsoft
W 2008 roku Microsoft zaproponował przejęcie Yahoo za 44,6 miliarda dolarów, ale zarząd Yahoo uznał jednak ofertę za niedoszacowaną i ją odrzucił[9]. By to jeden z największych błędów strategicznych w historii firmy, zwłaszcza że kilka lat później Yahoo zostało sprzedane za ułamek tej kwoty[10].
Zbyt późne skupienie na mobilności
Gdy w pierwszych dwóch dekadach XXI wieku rynek internetowy szybko przechodził na urządzenia mobilne, Yahoo spóźniło się z adaptacją swojej strategii do tego trendu. Gdy już zaczęło się dostosowywać, konkurenci, tacy jak Google i Facebook, mieli już dominujące pozycje w mobilnym segmencie reklamowym, a Yahoo nie potrafiło znaleźć odpowiedniego modelu biznesowego dla siebie[11].