5 błędów w działaniu stron, które odkryjesz dzięki analityce internetowej
Strony internetowe pełnią obecnie nie tylko funkcję informacyjną. Bardzo często mamy do czynienia z bardziej zaawansowanymi rozwiązaniami, które dostarczają nam możliwość zakupu produktów, dokonywania różnorakich analiz, czy doznawania rozrywki dzięki filmom czy grom. Niestety im bardziej rozbudowana strona, tym jest większe ryzyko, że coś nie zawsze będzie działać tak jak powinno. Z pomocą przychodzi analityka internetowa i najpopularniejsze jej narzędzie Google Analytics. Narzędzie oprócz weryfikacji źródeł ruchu na stronie, mierzenia efektów pozycjonowania i mierzenia konwersji pozwoli nam odnaleźć błędy w działaniu strony i problemy, które witryna może sprawiać odwiedzającym. Wiedząc jak z niego korzystać będziemy mogli bardzo szybko odnaleźć nieprawidłowości w działaniu serwisu, które na pewno wpływają na satysfakcję użytkownika, jego czas na stronie i w efekcie wysokość przychodów generowanych przez serwis.
1. Prędkość wczytywania się strony.
Szybkości działania strony to jeden z kluczowych czynników optymalizacji SEO. Szybkie strony nie tylko są przyjazne dla robotów wyszukiwarek ale przede wszystkim dla każdego użytkownika internetu. Któż z nas nie miał do czynienia z wolno ładującą się witryną internetową. Jest to naprawdę frustrujące, gdy długo trzeba czekać zanim treść, której szukamy się załaduje. Nie zawsze jest to związane z wolnym Internetem, często to sposób w jaki strona jest zbudowana powoduje problem z jej ładowaniem się i wolnym działaniem.
Wolniejsze ładowanie się strony ma również odzwierciedlenie w mniejszych zyskach jakie generuje. Już w 2012 roku, jeden z największych serwisów ecommerce na świecie – Amazon oszacował, że wolniejsze ładowanie się strony o 1 sekundę to, aż 1,6 miliarda dolarów mniej przychodu dla ich firmy rocznie!
Najbardziej znana wyszukiwarka internetowa Google podzieliła się natomiast informacją, że działanie ich strony wolniejsze o 0,4 sekundy może spowodować 8mln mniej wyszukań dziennie, co oczywiście przekłada się na odpowiednio mniejsze zyski z reklam.
Oczywiście istnieje znane narzędzie Page speed insights, niestety pozwala ono sprawdzić tylko jedną stronę i przy bardziej rozbudowanych serwisach gdzie podstron jest często kilkasettysiecy może okazać się to pracochłonne aby sprawdzać wszystkie strony z osobna. Na szczęście Google Analytics daje nam możliwość odnalezienia problematycznych podstron.
Na powyższym zrzucie ekranu widać, że podstrona /figury/anioly-aniolki znacznie odbiega od średniej prędkości wczytywania się witryny. Wiedząc teraz, które strony są problematyczne możemy wrócić do Page speed insights i sprawdzić, co tak naprawdę wymaga poprawy/naprawy.
2. Działanie strony na różnych przeglądarkach internetowych.
Każda przeglądarka internetowa może wyświetlać treść strony w inny sposób. Może się tak zdarzyć, że będzie on nieprawidłowy lub strona po prostu nie będzie działać. Dzięki raportowi “Przeglądarka i system” będziemy mogli zobaczyć z jakich przeglądarek korzystają użytkownicy naszej strony.
Na powyższym screenie widzimy, że najpopularniejszą przeglądarką wśród użytkowników jest przeglądarka Chrome. Natomiast nie na tym powinniśmy się skupiać. W pierwszej kolumnie z prawej widzimy współczynniki konwersji dla poszczególnych przeglądarek. I tam możemy zauważyć, że współczynnik konwersji jest zdecydowanie niższy dla przeglądarki Safari.
Po kliknięciu w nazwę tej przeglądarki widzimy, że tak naprawdę lwia część (70%) z tej grupy to Internauci używający Safari w wersji 12 lub 11.
Pozostaje nam teraz sprawdzić jak i czy rzeczywiście strona działa pod tymi przeglądarkami. Można to zrobić po prostu instalując daną wersję przeglądarki lub, też możemy skorzystać z narzędzi takich jak https://www.browserling.com/.
3. Analiza osobno Desktop i mobile oraz razem.
Faktem jest, że z roku na rok ruch mobilny w Internecie zyskuje na sile. Responsywność strony lub jej wersja mobilna stała się już dawno “must have” każdego biznesu, który myśli poważnie o swojej obecności w sieci.
Niestety ze względu na specyfikę urządzeń mobilnych i komputerów błędem jest analizowanie ruchu w jednym raporcie. Inaczej strona wygląda na ekranie komputera, a inaczej na ekranie telefonu. Inna jest jej obsługa – mysz, gładzik lub ekran dotykowy w przypadku telefonu.
Pomimo rozwijających się technologii internetowych dokonanie zakupu poprzez telefon nadal jest zdecydowanie trudniejsze. Dlatego właśnie wielu użytkowników decyduje się po zapoznaniu się z produktem na włączenie komputera i dokonanie zakupu za pośrednictwem tego urządzenia. Na szczęście od niedawna istnieje raport o nazwie “Różne urządzenia”, w którym google udostępnia nam informacje o ścieżkach użytkownika, również tych dotyczących urządzeń.
Widzimy teraz, że współczynnik konwersji jest najwyższy dla użytkowników, którzy rozpoczęli swoją “znajomość” ze stroną od od urządzenia mobilnego i później przeszli na komputery. Taka informacja pokazuje, że warto byłoby prowadzić działania remarketingowe skierowane na komputery, do grupy nowych internautów, którzy odwiedzili stronę na smartfonach.
Jak już wcześniej zostało zaznaczone użytkownicy strony na komputerach i smartfonach różnią się od siebie. Dlatego błędem jest analizowanie ich zachowań w jednym raporcie. Ruch na naszej stronie powinniśmy podzielić osobno na Desktop i Mobile. Dzięki temu będziemy widzieć, jak, tak naprawdę statystyki odzwierciedlają naszą stronę pod względem tych dwóch urządzeń.
4. Błędy 404
Błędy 404 czyli zapytania o strony, które nie istnieją. Jeżeli nie mamy wdrożonego mechanizmu, który przekierowywuje internautów na inną, istniejącą stronę w serwisie, konieczne będzie przygotowanie dedykowanej strony 404, na której umieszczony będzie oczywiście kod Google Analytics. Przy niewielkiej modyfikacji kodu śledzenia możemy wysyłać do Google Analytics informację jaką stronę właśnie próbował odwiedzić Internauta. To pozwoli nam zdiagnozować jakie strony chcieliby odwiedzić nasi użytkownicy. Z dużym prawdopodobieństwem powyższe rozwiązanie pozwala również wykryć linki prowadzące do strony. Często przy zmianie strony pojawiają się nowe adresy url, ze starych nie zostały zrobione przekierowania i w ten sposób pojawiają się błędy 404.
5. Analiza zapytań z wyszukiwarki w witrynie
Wyszukiwarka w witrynie może okazać się kopalnią wiedzy o użytkownikach oraz ich zapytaniach. To właśnie z niej korzystają Internauci, którzy nie mogą znaleźć czegoś na stronie lub poszukują konkretnych produktów. Brak jej w serwisie może spowodować, że większy odsetek internautów go opuści.
Wracając do analizy zapytań możemy oczywiście skorzystać z Google Analytics, gotowego raportu, który znajduje się w zakładce ZACHOWANIE > Wyszukiwanie w witrynie > Wyszukiwane hasła.
Musimy jednak pamiętać, że żeby taki raport działał, to znaczy dane się zbierały konieczne będzie wpierw skonfigurownaie parametru zapytania. Należy to zrobić w ustawieniach widoku.
Śledzenie wyszukiwania w witrynie musi zostać włączone. Musimy także podać parametr zapytania. Jest to ten parametr, który jest dodawany do do adresu url na stronie wyników wyszukiwania. Kiedy już to zrobimy i klikniemy “Zapisz”, Google Analytics zacznie zbierać dane o zapytaniach internautów na naszej stronie www.
Od tej pory będziemy mogli śledzić zapytania w witrynie w takich oto raportach:
Z raportu powyżej łatwo możemy wywnioskować, że najczęściej poszukiwanymi na stronie są “kurtki”. Jest to jasna informacja na stronie, że internauci szukają właśnie tego produktu. Pokazanie tych produktów wyżej na stronie może pozytywnie wpłynąć na szanse ich zakupu.
Powyżej zostało przedstawionych tylko 5 wskazówek, które mogą przyczynić się do wyeliminowania błędów. Są to wskazówki dość uniwersalne, możliwe do zastosowania praktycznie na każdej stronie www. Zastosowanie powyższych porad (szczególnie 3 pierwszych) w praktyce może skutkować nie tylko zwiększeniem satysfakcji użytkowników. Może również wpłynąć na poprawienie optymalizacji SEO i wzrostem widoczności naszej strony w wynikach wyszukiwania.
Inwestujesz w marketing, ale nie jesteś przekonany, że działania przynoszą wystarczająco dobre rezultaty? Koniecznie napisz do nas.
Formularz kontaktowy
Rozwijaj swoją markę
Razem z całym zespołem Cyrek Digital pomagam firmom w cyfrowej transformacji. Specjalizuje się w technicznym SEO. Na działania marketingowe patrzę zawsze przez pryzmat biznesowy.